Trochę na temat uprzejmości rodaków


Sprawa się trochę gmatwa kiedy zaskoczy nas jakaś sytuacja nagła. Dajmy na to siedzimy w kafejce z przyjaciółmi, a tu nagle elegancki mężczyzna pijący kawę przy stoliku obok zaczyna mieć problemy z sercem lub mdleje. Normalnym jest wtedy przerażenie i chwilowy paraliż, nawet jeżeli mamy zaliczony kurs pierwszej pomocy (opis kursu na ). Najtrudniej jednakże przekonać siebie samego, iż się umie przeprowadzić niezbędne czynności tak by pomóc. Kluczowe jest by zdać sobie sprawę, że najistotniejsza jest próba uratowania komuś istnienia. To, czy ucierpi przy tym garderoba a wręcz czy złamiemy temu człowiekowi żebro jest mało ważne. Ważnym jest aby nasz bliźni dotrwał do przybycia pogotowia.